
W Polsce , jeszcze w czasach komunistycznych panowało przekonanie , że każdy powinien zarabiać tyle samo niezależnie od pracy jaką wykonuje. Oczywiście płace wtedy były na bardzo zbliżonym poziomie (oczywiście mówimy tutaj o tak zwanych podstawach) , jednak rządzący wymyślali dla siebie niezliczoną ilość przeróżnych przywilejów , tak , że na koniec miesiąca okazywali się , że suma przeróżnych dodatków była kilka , lub też kilkanaście razy wyższa od pensji podstawowej. To właśnie wtedy wymyślono tak zwane przywileje emerytalne dla wielu zawodów z których negatywnymi efektami musimy się zmagać do dnia dzisjejszego , gdyż w naszym systemie emerytalnym w stosunku do tego co jest potrzebne jest zdecydowanie zbyt mało środków i Skarb Państwa musi miesiąc w miesiąc dopłacać do dziurawego systemu emerytalnego po kilka miliardów złotych. Grupami społecznymi które mają nieuzasadnione przywileje emerytalne są na przykład: sędziowie ,nauczyciele ,górnicy , politycy , prokuratorzy , posłowie i wiele wiele innych. Można powiedzieć wręcz , że jest to grupa trzymająca władze , jeśli do tego dodamy jeszcze pozostałą grupę czyli żołnierzy, oraz inne służby mundurowe jak na przykład policjantów otrzymamy w ten czas kilku milionową grupę osób na których wakacje pod palmami ciężko pracować musi pozostała część społeczeństwa. Oczywiście nikt sam sobie nie będzie sam z siebie tych przywilejów emerytalnych odbierał , a praktycznie nie ma możliwości , żeby na przykład politycy się zreflektowali , doszli do bardzo prostego wniosku , że po prostu w budżecie państwa na ten rok i w szczególności na lata przyszłe nie ma po prostu pieniędzy na tak zwane rozdawnictwo i trzeba po prostu za wszelką cenę zmniejszyć wydatki na przywileje emerytalne ,gdyż po prostu nasz system emerytalny się załamie. Puki co jednak żadnej refleksji ze strony rządzących nie widać. W Polsce na jednego emeryta w roku dwa tysiące siedemnastym pracuje około trzy i pół osoby. Trzy i pół osoby pracuje , oraz płaci co miesiąc wysokie składki na ZUS po to aby emeryci i renciści mogli pobierać godne emerytury , które w stosunku do płac są bez wątpienia jednymi z najwyższych w Europie. Trzeba sobie zdać sprawę , że za nieco ponad ćwierć wieku stosunek osób pracujących do osób pobierających świadczenia z kasy państwa będzie wynosił niemal jeden do jednego – i wtedy na pewno dojdziemy łatwo do wniosku , że dalsze utrzymywanie przywilejów emerytalnych po prostu nie ma najmniejszego sensu.