Prawie każdy z nas myślał kiedyś o wyjeździe za granicę w celach zarobkowych. Jeszcze za poprzedniej epokoi w latach osiemdziesiątych , gdzie różnica w zarobkach w Polsce oraz w krajach Unii Europejskiej była tak astronomiczna , że w niektórych przypadkach aby dobrze przeżyć cały rok w Polsce wystarczyło raz na rok udać się za granicę do pracy. Wiele osób które mogło udać się za granice mając tam rodzinę , na zwykłej wizie turystycznej praktykowała tego typu pracę , dodatkowo prowadząc niewielki handel i zarabiając na tym krocie. Dzisiaj praca za granicą ma zupełnie inny wymiar , i biorąc pod uwagę parytet siły nabywczej różnice w zarobkach oraz sile nabywczej pieniądza , owszem istnieją nadal , lecz nie są tak drastyczne jak jeszcze blisko ćwierć wieku temu , jednak mimo to wiele osób – szczególnie po wejściu Polski do Unii Europejskiej wyemigrowała za granicę w celach nie tylko zarobkowych , ale również stałego osiedlenia się. Polacy szczególnie przypodobali sobie kraje takie jak Anglia czy też Irlandia z dwóch zasadniczych powodów. Kraje wyspiarskie jako pierwsze w pełni otworzyły swoje rynki pracy , a po drugie kurs funta brytyjskiego był w tamtym momencie (rok 2004) bardzo korzystny z punktu widzenia Polaka , i za jeden miesiąc pracy swobodnie można było uzyskać trzy do czterech średnich krajowych brutto z punktu widzenia osoby żyjącej w Polsce. Jeśli znamy język w stopniu co najmniej komunikatywnym , to bez wątpienia warto jechać za granicę w clach zarobkowych , gdyż w niektórych zawodach szczególnie w branży budowlanej pracę znajdziemy praktycznie od zaraz , a zarobki w branżach deficytowych są na prawdę godne – więc na pewno warto przynajmniej przejżeć oferty w internetowych serwisach poświęconych pracy na Wyspach Brytyjskich i w ogóle za granicą. Wiele osób będących tam jakiś czas może nam odradzać wyjazd , jednak bardzo możliwe , że wynika to raczej ze złych doświadczeń tych osób ,gdyż jakiś procent pracowników wyjeżdżających za granicę po raz pierwszy po prostu sobie nie radzi z językiem oraz całym otoczeniem i mentalnością osób tam przebywających i radzi nam ostrożność tylko przez pryzmat swoich złych doświadczeń , co oczywiście nie musi być prawdą , jednak wyjeżdżając daleko od domu , na pewno warto być czujnym i ostrożnym.