
Od kilku lat bezrobocie w Polsce mocno spada i jest to fakt , któremu nie da się zaprzeczyć w żaden sposób – gdyż poziom bezrobocia w kraju spadł poniżej siedmiu procent i tym sposobem dołączyliśmy do elitarnego grona krajów o bardzo niskim bezrobociu. Jeśli chodzi o wkaźniki na niższym poziomie to mają go zazwyczaj bardzo malutnie kraje , których gospodarka jest w pełni uzależniona od większych partnerów czyli na przykład: Monako czy też Luksemburg. Praktycznie mało kto pamięta , że bezrobocie w roku dwa tysiące pierwszym wynosiło aż ponad dwadzieścia procent – oczywiście mówimy tutaj o skali krajowej , gdyż w wielu województwach poziom bezrobocia przekraczał nawet trzydzieści procent , co jest wskaźnikiem wręcz niespotykanym. Mówimy tutaj oczywiście o tak zwanym bezrobociu rejestrowanym ,gdyż wiele osób będących realnie osobami bez pracy , albo nie może się zarejestrować z różnych względów formalnych (beznadziejne przepisy) , lub nie chce się rejestrować jako osoba bezrobotna , chodź nie pracuje , jednak nie otrzymuje ze strony Urzędu Pracy jakiejkolwiek realnej pomocy , tak więc po czasie uznaje rejestrowanie się jako osoba bezrobotna za bezcelowe. Jedyne co zyskuje , to ubezpieczenie zdrowotne. Nic więcej. W sumie stało się normą , że ludzie bezrobotni udają się do Urzędów Pracy tylko i wyłącznie po tak zwane podpisanie papierka , a później idą do domu. Aż , żal patrzeć , w końcu wydajemy na tę instytucję kilka miliardów złotych rocznie. Dlaczego bezrobocie jest na aż tak niskim poziomie ? Na pewno nie jest to zasługa rządu , a składa się na to kilka czynników. Po pierwsze emigracja zarobkowa. Jak wiadomo , w roku dwa tysiące czwartym Polska weszła do Unii Europejskiej i od tego czasu jej obywatele mogą pracować w każdym kraju Unii Europejskiej praktycznie bez ograniczeń (kilka krajów zastosowało jednak okresy przejściowe , jednak od razu mogliśmy pracować np: w Anglii , Irlandii). Blisko trzy miliony Polaków wyjechało wraz z rodzinami mieszkać tam i pracować , niestety wielu z nich już nigdy nie wróci do kraju , pośród nich jest na pewno wielu fachowców którzy powinni budować naszą gospodarkę nie cudzą. Kolejnym czynnikiem jest starzenie się społeczeństwa , i fakt , że wielu bezrobotnych odeszło na emerytury pomostowe , lub zwyczajne wynikające z wieku emerytalnego. Na pewno również fakt , że w ostatnich latach wzrost gospodarczy w Polsce jest wyższy niż średni wzrost wydajności pracy , co powoduje , że naszej gospodarce są potrzebne co chwilę nowe ręce do pracy – częściowo ta luka zostaje zapełniona dzięki importowi pracowników z Ukrainy , jednak wielu fachowców twierdzi , że Polska gospodarka może chorować na brak fachowych rąk do pracy jeszcze przez długie lata – szczególnie jak Ukraińcom Polska się już znudzi i zaczna wyjeżdżać na przykład do Niemiec lub Wielkiej Brytanii. W wypadku gdy Polska gospodarka wróci na ścieżkę szybszego wzrostu gospodarczego na poziomie pięciu , sześciu procent produktu krajowego brutto , poziom bezrobocia może spaść trwale poniżej pięciu procent.